Skinheads 50Th Anniversary Party

Kiedy w 1962 roku Jamajka odzyskała niepodległość spod panowania korony brytyjskiej, nikt nie przypuszczał jak olbrzymi będzie miało to wpływ na kulturę europejską.
W dużym uproszczeniu - kiedy czarnoskórzy imigranci ze stolicy tej karaibskiej wyspy – Kingston, a wśród nich ogoleni na krótko (ze względu m.in. na wysoką temperaturę), odziani w garnitury na modłę gangstera-chuligana rudeboys zetknęli się z białasami z ulic Londynu reprezentującymi ugłaskany ruch mods nastąpiło w sposób naturalny powstanie ruchu skinheads.
Tradycyjnie przyjmuje się, że był to rok 1969, a więc w bieżącym roku jest 50 letnia rocznica "powstania" skinheadów. Co najważniejsze – bratali się oni ze swoimi nowymi kolegami z Jamajki, razem słuchali przywiezionych z Kingston (głownie 7-calowych) płyt winylowych z muzyką rocksteady, early reggae (zwane również skinhead reggae), ska i uczestniczyli w imprezach gdzie grano tego rodzaju muzykę.
Skinheadzi wywodzą się zatem od czarnoskórej ludności (być może nawet potomków zbiegłych niewolników ziemskich) tym samym tzw. "skinheads '88" czy "nazi-skinheads" po raz kolejny strzelają sobie w stopę :)

Prawdziwy skinhead to nie rasista ani nazista!

Gdzie: Rabarbar Pub
Kiedy: 26.04.2019 roku
Godz. 21.00
Wjazd: 15 zł

Zagrają:

BIGGER BOSS SOUND - czyli światowa czołówka early reggae, rocksteady, soulu (jak mówią zagramanicą: "For this unforgettable event, we will be dj'ing alongside top international DJs: Bigger Boss Sounds") po długiej przerwie znowu w Olsztynie. Klasyczna stylówa - czyli Pułkownik Tytus i Madame Pułkownikowa przeprowadzą nie lada natarcie, któremu nie będziecie w stanie się oprzeć.

PAZ - Podobno zaszył się w górach w stanie Kolorado, gdzie poszukiwał złota. Podobno tego złota nie znalazł, ale znalazł placki, vinylowe placki. Na imprezie będzie strzelał numerami jak ze swojego Colta 1845 i niech nie zmyli Was jego sześciostrzałowiec - zazwyczaj kitra w zanadrzu Winchestera!!

BOUQUET - Młody, gniewny zawodnik z Ostródy, pierwsze szlify
łapał na olsztyńskich imprezach z cyklu Fire Corner.
Starociami rzuca jak z rękawa, a jego selekcja jest ostra jak brzytwa. Najbardziej niepokorna postać Roots Trippin Sound System. Z zamiłowania stolarz, elektryk i monter. Gdy stoi za gramofonami lepiej do niego nie podchodzić bo porazi prądem, a sound system to jego oczko w głowie.

+ OLSZTYŃSKA NIESPODZIANKA