"Wolny strzelec" to historia człowieka zdecydowanie na miarę naszych czasów.
Lou Bloom jest nieustannie, wręcz desperacko poszukującym pracy... dziwakiem o przesadnie miłym usposobieniu. Lawirant, który nie cofnie się przed niczym, by stanąć na najwyższym szczeblu pośród krwiożerczych hien... To zaledwie kilka cech, skomplikowanej sylwetki głównego bohatera filmu.
A wszystko to w imię ambicji podyktowanych przez współczesne mass-media. Dialogi bohatera to typowy marketingowy bełkot. Świat karierowiczów jest tam, gdzie człowiek i moralność nie mają znaczenia, liczy się tylko najbardziej szokujący reportaż.
"Wolny strzelec" to również ciekawa, lecz smutna historia człowieka współczesnego. To alegoria człowieka walczącego o przetrwanie, udręczonego ciągłym biegiem, który pomimo zmęczenia w chwili frustracji, nie cofnie się przed niczym. Tak działają korpomaszyny idealne – silne, bez skrupułów, ponadambitne.
O samym filmie można wyrazić się w następujący sposób: nietypowy, dający do myślenia. Akcja filmu w niektórych momentach wlecze się. Jest to jednak złudne. Tutaj reżyser próbuje nas pobudzić do refleksji za pomocą bogato rozbudowanych dialogów.
Ostatecznie akcja filmu nie traci na jakości. Nawet najbardziej zagorzały ulubieniec sensacji znajdzie dla siebie smakowity kąsek roztrzaskiwanych aut, czy też strzelaniny w restauracji pełnej ludzi...
Koniecznie wybierzcie się do kina! Chociażby dla refleksji filozoficznej i niezwykle interesujących dialogów.
Zośka
Thriller / Dramat / Kryminał
Czas trwania: 118 min.
Od lat: 15
Produkcja: USA [2014]
Reżyseria: Dan Gilroy
Scenariusz: Dan Gilroy
Obsada: Jake Gyllenhaal, Rene Russo, Bill Paxton