Będziemy tutaj opisywali zarówno te dobre jak też słabe działania korporacyjne. Przykładem tych pierwszych jest to, że możemy robić zakupy w dużych sklepach i cieszyć się różnorodnością towarów, dużymi powierzchniami oraz masą różnych punktów handlowych i usługowych w jednym miejscu –  supermarketach, ale ujemną stroną tej sytuacji jest to, że ludzie tam zatrudnieni zarabiają zazwyczaj bardzo słabo, a produkty nie pochodzą ze źródeł najlepszej jakości.

Korporacje mają tendencje do wciskania nam produktów na siłę. Jedną z ostatnich sztuczek korporacji telefonicznej jest dopisywanie do umowy usług, o które nie prosiliśmy. I tak np. jedna z dużych i znanych sieci telefonii komórkowej udostępnia nam zamiast zwykłego sygnału oczekiwania na połączenie – muzykę. Jest miło i przyjemnie – tym bardziej, że za pierwszy krótki okres odtwarzania muzyki nie płacimy, ale UWAGA – jeżeli nie odwołamy tej usługi czyli jeśli to MY z niej nie zrezygnujemy (chociaż wcale nie chcieliśmy jej zamówić) to już od następnego miesiąca od podpisania umowy musimy za nią płacić. Nie płacimy dużo więc możliwe, że wcale tego nie zauważymy, a jeśli nawet to i tak korporacja przez ten krótki czas przemnożony przez setki tysięcy lub miliony osób w danym kraju zarobi kupę pieniędzy. I ok niech zarabiają – problem polega na tym, że jest to rodzaj oszustwa – nikt nas nie pytał o zdanie. Gdzieś prawdopodobnie małym druczkiem zamieszczono to w umowie, która składa się z kilkunastu różnych arkuszy i jest podzielona na regulaminy, umowy różnego rodzaju i jeszcze inne dokumenty – i trzeba się na tym znać, żeby połączyć jeden dokument z drugim. - komu by się chciało. Doskonale o tym więdzą specjaliści od sztuczek zatrudnieni w korporacjach – od nas zależy czy będziemy im pozwalali na takie działania – jeśli pozwolimy będą coraz śmielsi – jeśli nie – uczciwi czy nie będą musieli dostosowac się do wymagań uczciwego klienta. Nasz wybór.

jar